piątek, 6 stycznia 2017

Eat Pretty - Jedz i bądź piękna (Jolene Hart) {PRZEDPREMIEROWO}


Jedz pięknie... Brzmi to jak niejedna reklama w telewizji? Być może, jednak należę do osób, które mimo sceptycznego podejścia do wszelkiego rodzaju poradników, lubią po takie pozycje sięgać, jeśli tylko nadarzy się taka okazja.

Do wszelkiego rodzaju poradnikowych treści przełamałam się dopiero w zeszłym roku, nigdy jednak nie natknęłam się na książkę ukazującą jedzenie "od kuchni" i nie mam tutaj na myśli sfery gotowania. Nic więc dziwnego, że z chęcią sięgnęłam po Eat Pretty, w końcu początek roku to dobra okazja na wprowadzenie zmian. 

Pierwsze na co nie sposób zwrócić uwagi, to przepiękne wydanie książki i kalendarza diety. W obu pozycjach nie brakuje przepięknych zdobień i pastelowych kolorów. Czy jednak treść przedstawia się również w takich różowych barwach? 

Jolene Hart na stronach książki ukazuje czym powinna być dobra dieta. Ukazuje, że piękno bierze się przede wszystkim z wnętrza - i to dosłownie. Wszystko co jemy, ma odbicie w naszym wyglądzie, jednak z istnienia większości rzeczy nie zdajemy sobie nawet pojęcia. Co najważniejsze, autorka nie ukazuje diety, jako ścisłego wyrzucenia połowy potraw z codziennego życia. Ukazuje, co ma jaki wpływ na organizm i daje przykłady na zastąpienie tego co złe, czymś o jak najlepszych właściwościach dla naszego zdrowia. Nie jest to "pranie mózgu" odbiorcy i nakłonienie go do picia wody i jedzenia sałaty przez siedem dni w tygodniu. Autorka nakłania jedynie do tego, aby jeść pięknie i zdrowo, ze świadomością tego co ląduje na talerzu. 

Przyznam się, że osobiście jestem za leniwa na wszelkiego rodzaju diety, jednak Eat Pretty to przydatna baza danych dotycząca właściwości poszczególnych przypraw, warzyw czy owoców. 

Eat Pretty podzielone jest na 4 pory roku i pokazuje, w co warto wzbogacić dietę w poszczególnych miesiącach, jednak tutaj pojawia się dla mnie małe ale. Za dużo wszystkiego, a za mało konkretów, na wykorzystane podanej wiedzy. Ilość przepisów w moim odczuciu jest niewystarczająca w stosunku do ilości słów autorki, mówiących o tym, jak ta dieta zmieni nasze życie. Może i zmieni, ale jak to dokładnie zrobić?

Czytając odnosiłam trochę wrażenie, jakbym siedziała na spotkaniu z coachem, a jak może już zauważyliście, nie lubię treści zbytnio wchodzącą na sferę psychologiczną, dlatego też sposób przekazania treści przez Hart nie koniecznie mnie przekonał. Dla osób zaznajomionych z tematem ta pozycja nie będzie niczym odkrywczym, jednak nawet i początkujących w tych tematach, może troszeczkę znużyć faktami co ma jakie witaminy i na co działa, bo mimo że bardzo fajnie jest mieć takie kompendium wiedzy pod ręką to ilość "suchych" faktów nie równa się oczekiwaniom co do diety, nadanych już przez samą autorkę. 

Nie jest to jednak pozycja pod żadnym pozorem zła. Warto mieć pod ręką coś, do czego można powracać, aby sprawdzić, czy naprawdę w naszej codzienności nie możemy pozbyć się zbędnych i pustych wartości. Lista produktów na daną porę roku to świetny sposób na urozmaicenie, nawet jeśli niektóre produkty są w Polsce słabo dostępne. Zawsze znajdzie się coś wartego wrzucenia do naszego garnka, nawet w tak zabieganej rzeczywistości. 

Czy Eat Pretty to pozycja godna uwagi? To zapewne zależy od indywidualnych zainteresowań, jeśli jednak szuka się czegoś ciekawego na prezent, dla kogoś, kto przykłada wagę do zdrowego trybu życia, zarówno książka jak i kalendarz Jolene Hart będzie strzałem w dziesiątkę.

Za książki dziękuję wydawnictwu Znak Literanova


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Konnichiwa drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za każde wejścia, a tym bardziej za komentarze. Jeśli masz chwilkę skomentuj, jeśli nie wiesz co napisać, to chętnie się dowiem co aktualnie czytasz i oczywiście co ciekawego polecasz! ;)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia