środa, 1 lipca 2015

Czytelnicze Podsumowanie Czerwca, czyli stosiki

via tumblr
Nie mam pojęcia jak, ale już dobiegł końca kolejny miesiąc, a dopiero co podsumowywałam maj! Oczywiście nie narzekam, że są już wakacje, ale jak ten czas tak szybko leci, to pewnie zaraz będę podsumowywać sierpień, a do szkoły mi nie śpieszno, zresztą jak chyba każdej normalnej osobie ;)

Muszę przyznać, że myślałam, że czerwiec pójdzie znacznie gorzej, ponieważ czasu na czytanie nie było zbyt dużo. Prawie każdy weekend miałam zajęty, począwszy od wyjazdu do Gdyni, przez tygodniowy wyjazd na wymianę do Holandii a na szkoleniu wolontariuszy ŚDM kończąc. Nie mówiąc już o zakończeniu roku i gonitwie z tym związanej. Pod tym względem nie lubię liceum. Nauka jest do samego końca, przez co gdzie tu czytać? 

Na szczęście jakoś udało mi się znaleźć trochę czasu i udało mi się przeczytać kilka książek, więc aby nie przedłużać zapraszam do stosików!


Jeśli chodzi o książki przeczytane to jest tych pozycji 5, co dla mnie stanowi naprawdę spory sukces, biorąc pod uwagę ilość czasu przeznaczoną na czytanie. Udało mi się nawet skusić na ebooka, dlatego nie mogę pokazać "Oddawaj różdżkę, Phong!". Chociażby w takich momentach nie lubię ebooków, nie mogę się chwalić książką! 

Pierwszą pozycją jaką przeczytałam w czerwcu była Eleonora & Park, o książce już pisałam, ale nie zrażam się autorką i z chęcią zabiorę się za Fangirl, tym bardziej, że opis mnie naprawdę zaintrygował. 

Dalej przyszedł czas na Lotnisko w Monachium które do najciekawszych książek nie należało.

Ostatnio wspominałam dość często o Oddawaj różdżkę, Phong! dlatego aby się nie powtarzać przejdę do Willa Graysona, którego recenzja pojawi się dopiero po moim powrocie, czyli po 10 lipca. Coś czuję, że po tych 2 tygodniach to będę tylko siedzieć i pisać na temat książek które przeczytałam, bo na wyjazd zabieram 7 pozycji ;)

Ostatnia książka na czerwiec, skończona dosłownie na koniec to Następczyni o której również powiem po powrocie mimo że Jedyna nadal nie doczekała się recenzji. Myślę że o 4 tomie mam inne zdanie niż moja mama ale cóż, ona to fanka numer #1 jeśli chodzi o tę serię.

To by było właściwie na tyle jeśli chodzi o przeczytaną część, więc teraz zapraszam na książki, o które w przeciągu minionych 30 dni powiększyła się moja biblioteczka. 


Pierwsze dwie pozycje, czyli Lotnisko w Monachium oraz Mężczyzna ze Stumilowego Lasu przywędrowały do mnie dokładnie w dzień dziecka od wydawnictwa Czwarta Strona, ponieważ udało mi się wygrać w konkursie (i zorientować się o wygranie dopiero tydzień później).

Czas Żniw to zakup na wyprzedaży w Empiku, gdzie koniec końców za książkę nie zapłaciłam, bo uzbierało mi się tyle punktów w jakiejś promocji, że zrównało się z ceną książki. Następczyni to książka którą kupiła sobie moja mama, ale że już ją przeczytała, to teraz stała się już moją własnością. A Skrawki Błękitu czyli ostatnia już książka na czerwiec to prezent od mamy.

Tak więc to by było na tyle. Od dzisiaj biorę się za ostro za czytanie, bo mam natchnienie i czas, więc trzeba wykorzystać brak internetu przez dwa tygodnie. 

Pokażcie, jak wyglądał wasz czerwiec no i życzę czytelniczych wakacji!
Do zobaczenia wkrótce! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Konnichiwa drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za każde wejścia, a tym bardziej za komentarze. Jeśli masz chwilkę skomentuj, jeśli nie wiesz co napisać, to chętnie się dowiem co aktualnie czytasz i oczywiście co ciekawego polecasz! ;)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia