czwartek, 29 września 2016

Gra Pozorów - Joanna Opiat-Bojarska


Zagadki, intrygi, morderstwa - to główne cechy kryminałów, które nie bez powodów są jednym z najchętniej czytanych gatunków. Jednak stworzyć dobry kryminał, trzymający w napięciu od początku aż do ostatniej strony, nie jest już takim łatwym zadaniem. Polska jednak może poszczycić się szerokim gronem, wspaniałych pisarzy, dzięki którym miałam ostatnio okazję zapoznać się, z powieścią, jakiej jeszcze nigdy nie spotkałam. 

Od śmierci, a właściwie egzekucji męża Aleksandry minął rok. Zarówno ona jak i jej dzieci chociaż w jakimś stopniu wrócili do normalnego życia, jednak pewnego dnia, pani psycholog znika bez śladu i wszyscy obawiają się powtórki sprzed roku, kiedy to Gabriel Wilk zostaje zamordowany przed kamerą. 

Zniknięcie Aleksandry wydaje się dziwne, jednak jeszcze większą zagadką stają się problemy z pamięcią z dni, od których zaczyna się wyścig, być może o więcej niż tylko jedno życie. Bohaterka wbrew własnej woli zostaje wciągnięta w grę, w której stawką są nie tylko wielkie pieniądze ale także życie jej rodziny. Uciekający czas, zbliża ją do bolesnej prawdy, z którą niekoniecznie chciałaby się zmierzyć...

Gra pozorów, to książka na pozór krótka. Wydawać by się mogło, że na 300 stronach autorka nie jest w stanie stworzyć bardzo skomplikowanej intrygi, jednak wystarczyło zaledwie kilka stron, aby przekonać się, że historia zaginięcia Gabriela Wilka a następnie jego żony, nie zakończy się na jednym wątku i będzie czymś, co na długi czas wbije człowieka w fotel. 

Tytuł nie jest przypadkiem - ta książka to jedna wielka gra pozorów, która wciąga czytelnika w świat stworzony z niesamowitą precyzją. Z każdą stroną czas ucieka w szaleńczym pościgu za niewiadomą. W tej powieści nie można być niczego pewnym. Nie można zaufać nikomu a już na pewno nie własnej pamięci. 

Obawiałam się, że ze względu na zawód jaki wykonuje główna bohaterka, powieść pójdzie w przytłaczającym kierunku psychologii, jednak tak się nie stało. Temperament głównej bohaterki jest podobny do samej książki. Wybuchowość, determinacja i świadomość własnych zalet, to cechy nie tylko Aleksandry ale także i książki. 

Ta historia budzi pełno pytań, jest pełna zwrotów akcji i szokujących momentów, których dopełniają problemy z jakimi borykają się niejedne rodziny. Poznań staje się miastem, w które autorka tchnęła nowe życie. Oczami wyobraźni chodziłam znanymi mi wcześniej drogami i poznawałam je na nowo, próbując przechytrzyć autorkę i rozwikłać zagadkę - bez powodzenia. Ta książka nie daje się zwieźć. Czytelnik musi przez cały czas pozostać czujny i w ciągu zaledwie jednego tygodnia, w którym dzieje się akcja, zmierzyć się z ludzką tragedią, mającą drugie - mroczne oblicze. 

Mogłabym na siłę starać się czegoś uczepić, szukać wad lub drobnych potknięć, jednak nawet jeśli gdzieś one się ukryły, zostały przytłoczone genialnością fabuły. Nie sposób zwracać uwagę na nic poza akcją i bohaterami. Jeśli szukacie czegoś pełnego wrażeń - sięgajcie po twórczość Joanny Opiat-Bojarskiej!


★★★★


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Konnichiwa drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za każde wejścia, a tym bardziej za komentarze. Jeśli masz chwilkę skomentuj, jeśli nie wiesz co napisać, to chętnie się dowiem co aktualnie czytasz i oczywiście co ciekawego polecasz! ;)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia