środa, 25 maja 2016

Zakładkowelove


Książkoholicy dzielą się na dwie grupy: jedni używają zakładek, a inni wszystkiego co jest pod ręką. Chociaż znam takich, którzy po prostu zapamiętują numer strony, gdzie zakończyli czytać, jak to było jeszcze kilka lat temu w moim przypadku. 

Jednak odkąd zaczęłam czytać więcej i przede wszystkim wszędzie, bez zakładki nie chwytam książki do ręki. Te dwie rzeczy są u mnie nierozłącznym duetem. Biorę nową książkę, sięgam i po zakładkę, zazwyczaj po taką która pasuje kolorystycznie (chociaż jak się do jakiejś zakładki przyczepię, to potrafię nie zmieniać jej przez długie tygodnie). 

Dzisiaj przygotowałam luźny post, aby zebrać myśli do kilku następnych recenzji (stos książek ostatnio diametralnie urósł). Tak więc zapraszam Was na pokaz moich jeszcze pachnących świeżością zakładek! 



Zapewne większość z Was kojarzy EpikBoxa? Sama nigdy samego pudełka nie zamawiałam, jednak zakładki posiadam już od sierpnia, kiedy to na III Zlocie Nocnych Łowców dopadłam do stoiska i zobaczyłam żółtą zakładkę z kaczką i napisem "Never trust a duck" wtajemniczeni wiedzą o co, a właściwie o kogo chodzi. 

Jednak będąc w tym roku na Warszawskich Targach Książki nie mogłam ominąć karuzeli najnowszych zakładek. To byłoby sprzeczne z moją naturą, dlatego tym razem zabrałam ze sobą urocze magnetyczne zakładki z Dumą i Uprzedzeniem ale nie tylko. Panie i Panowie poznajcie najnowsze zakładki EpikBox'a i tym samym nowych mieszkańców mojej biblioteczki! 


Od lewej: Claire Randall & Jamie Fraser (Outlander) Jace Herondale & Clary Fray & Magnus Bane (Dary Anioła) oraz Daenerys & Jon Snow (Gra o Tron). Wybrać tylko tyle postaci nie było łatwo, ponieważ najchętniej zgarnęłabym je wszystkie, ale trzeba stwarzać pozory rozgarniętego człowieka, prawda? ;) 

Całkiem inne zakładki wzbogaciły moją kolekcję zaledwie kilka dni temu za sprawą Tojko (klik) którą gorąco, gorąco pozdrawiam. Jeśli jeszcze jakimś cudem nie spotkaliście się z jej zakładkami, to uwierzcie że warto to zrobić, ponieważ są cudowne i co najważniejsze stworzone z myślą o typowych książkoholikach!


Moją ulubienicą jest zdecydowanie "Książkowy Pochłaniacz" dlatego to właśnie ta zakładka w najbliższych tygodniach będzie mi towarzyszyć. Jeśli jednak chodzi o Lunę, co tu dużo mówić: to właśnie ona na równi z bliźniakami jest moją ulubioną postacią z Harry'ego Pottera! A samego zgredka nie sposób nie kochać! 

Do której grupy się zaliczacie? Zakładki czy jednak wszystko co wpadnie w ręce? A może macie jeszcze inne sposoby zaznaczania stron? (Tylko nie mówcie o zaginaniu rogów!) Macie jakieś ulubione zakładki? Podzielcie się zdjęciami! Może coś wpadnie mi w oko ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Konnichiwa drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za każde wejścia, a tym bardziej za komentarze. Jeśli masz chwilkę skomentuj, jeśli nie wiesz co napisać, to chętnie się dowiem co aktualnie czytasz i oczywiście co ciekawego polecasz! ;)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia